2009/12/27

przecenowe zakupy

zadowalające jest to, że odrazu po świetach gdy do portfela przybyło trochę gotówki wręcz biegne na zakupy, ze względu na przeceny. Nie za bardzo mi sie usmiecha chodzić na zakupy w niedziele, ale dziś zrobiłam wyjątek. Wiekszosc rzeczy kupiłam w h&mie, szczerze trzeba dużo szukać , żeby znalez jakieś przecenione perełki. Ja z zakupów jestem jak najbardziej zadowolona, choc nie wiem czy można to tak nazwać, bo zakupy będa trwały aż do sylwestra i pewnie jeszcze po nim. Codziennie planuje gdzies wyskoczyć i załapać się na okazje. Niebawem zrobię w nich jakieś zdjęcia, naprawde fajnie sie prezentują : )

 
tzw. gazetowa na talie albo pod biust jak kto woli, nawet nie potrzebny jest pasek, bo bez niego sie prezentuje świetnie h&m 40 zł



h&m 20 zł 



h&m 10 zł
cholernie praktyczna, luźna i nieco przezroczysta, ale nie przesadnie.




zachęciła mnie opinia na wizazu, był w kwc wysoko oceniany, więc wziełam,
choć nie przepadam za inglotem





kupiłam je już dawno, jakiś miesiąc temu za grosze, bardzo lubię i zamierzam troche poprzerabiać, wprawdzie ciepłe nie są, ale bardzo praktyczne!





nie zdobęde jej pewnie, bo w polsce nie dostepna, ale zrobić chociażby musze!

2009/12/24

happy x-mas




korzystając z okazji 15 minutowego odpoczynku od wszystkich prac domowych , życze wam wszystkim wesołych świąt, przezycia ich w ciepłym rodzinnym gronie, nie zwaracajac  uwagi na rzeczy materialne : )  oraz szcześliwego nowego roku, zdrowia przede wszystkim, spełnienia marzeń, realizowania planów, albo ich kontynowania, oraz poprawy tego wszystkiego co nie zdarzyliscie dokonać w roku poprzednim , pozatym wspaniałej zabawy w sylwestrową noc.





2009/12/21

i want it! Must Have List.

Nie mogę doczekać się wyprzedaży i wtedy chciałabym upolować kilka rzeczy właśnie w tym stylu,wiele bardzo podstawowych,których mi brak ;D
Na mojej liście są:



*Lakier do paznokci w jakimś ciekawym kolorze,np. miętowym.



*ramoneska,lub tego typu kurteczka,niekoniecznie ze skóry.




*idealna torba! O ile taką znajdę.



*bluzki,bluzeczki! oversizowe,z bufkami,z wysokimi ramionami,w paski,z koronką,z kokardą i łańcuszkami.











*kilka bokserek,w różnych kolorach.Podstawą są biały,szary i czarny!Potem ewentualnie pudrowy róż,jak na zdjęciu.




*długi kardigan!szary,czarny...nie umiem sie zdecydować.



*i na koniec najważniejsze. Potrzebuję dżinsowych leginsów jak i również mocno dopasowanych rurek ( co w moim przypadku jest wielką trudnością,gdyż niestety jestem bardzo szczupła.Oby uratowało mnie xxs z Bershki!)





A oprócz tego troche biżuterii,pierścionków,kosmetyków.Ale to może innym razem ;D

zdjęcia pochodzą ze strony internetowej sklepu Asos.


2009/12/13

inspirations.

















Kilka wyszukanych przeze mnie (na zagranicznych stronach) zdjęć.

2009/12/06

zakupy!

przedświąteczne zakupy, trochę rozłożą sie czasowo i będą kontynuowane aż do świat i po, ale kupiłam już 2 pary spodni. Legginsowe, bo ostatnio je pokochałam przez to, że sie idealnie dopasowują niż normalne rurki jeansowe, bez żadnego elastycznego materiału w składzie. Nie mogłam sie zdecydować które kupic, wiec stwierdzilam, ze przydadzą mi się 2 pary.



 

 

2009/12/03

skinny is not always anorexia.

Dzisiaj post będzie bardziej pisany niż obrazkowy,tak jak napisałam poprzednio.Jest jedna bardzo ważna sprawa,która co prawda nie dotyczy tylko przemysłu modowego,ale w dużym stopniu na pewno jego.Zazwyczaj ilekroć mam zamiar poruszyć tę kwestię,dziesięć razy kasuję,wszystko,co napisałam,jednak tym razem będzie inaczej-nie mam zamiaru się hamować,bo sprawy zaczynaja zachodzić za daleko i nie tak,jakby niektórzy sobie tego życzyli.
Ile to razy słyszy sie komentarz "Och,jaka ona chuda" na widok którejkolweik z modelek na wybiegu?Ile to już kampani powstało przeciwko anoreksji?Ile skandali?Ile razy w gazetach możemy przeczytać dowartościowujące artykuły,które mają pocieszyć kobiety z nadwagą,bądź takie które się za nie uważają?Ile to razy szczupłe dziewczyny porównywane są do wieszaków i pytane ile jedzą?
Dosyc tego dobrego.Warto sie przyjrzeć sprawie z drugiej strony.Owszem,anoreksja to bardzo ciężka choroba psychiczna i trzeba jej zapobiegać.Jednakże społeczeństwo nauczyło się,że szczupła kobieta jest zawsze tą,która z chorą dokładnością liczy zjedzone kalorie,odmawia sobie wszystkich przyjemności,a z czasem w ogóle jedzenia,katuje sie milionami ćwiczeń fizycznych,nie pozwala sobie na dietetyczne ustępstwa,wciąz uważa się za zbyt grubą.Szczupłe dziewczyny sa szykanowane i wytykane palcami.Wręcz zauważyłam modę na wysmiewanie się ze szczupłości.Nie wiem,jaki to ma cel,być może wymienionego wyżej dowartościowania tych "grubszych"?
Ja jestem jedną z tych dziewczyn.Nigdy nie miałam diety odchudzającej,wszelkie ćwiczenia na wychowaniu fizycznym sa dla mnie męką,jem wszystko,na co mam ochotę.Jestem szczupła,drobna,filigranowa-nazwijcie to jak chcecie.Wiem jedno.Jestem o wiele bardziej przesladowana niż nie jedna otyła osoba w moim środowisku.Nauczylismy się tolerować ludzi którzy mają dodatkowe kilogramy,a nie mamy litości,dla tych którym tych kilogramów brakuje.Jaki to ma sens?Nie wiem.Jednak przechodzimy z jednej skrajności w drugą.
Wierzcie mi,że skoro sa ludzie ze skłonnościami do nadwagi, to tych ze skłonnościami do niedowagi również idzie znaleść.Ja oczwiście,mogłabym siebie zaakceptować.Nie jedna osoba robi mi komplementy na widok mojej figury i zachwyca się szczupłością mojego ciała.Jednak nie potrafię tego zrobić.Dlaczego?Bo od kilku lat niestety zdarza się,że jestem "ofiarą" wyśmiewania się z mojej figury,zarzucania mi anoreksji,bulimii,oraz wszystkich innych odmian takich chorób.Miałam już wiele anonimowych komentarzy (nawet na tym blogu jeden sie znalazł).Jak i również wiele niezbyt miłych uwag "na żywo".
Zrozumienie powinno działać w obydwie strony-niestety nie zawsze.A nie jest zbyt inteligentnym dowartościwywanie się czyimś kosztem,prawda?